Remont pod obserwacją
Trwa remont wnętrz Domu Kultury w Ozimku. Nie wszystko zrobione jest jednak zgodnie z projektem. Najwięcej zastrzeżeń pojawia się wobec podwykonawcy, który montował wyposażenie i mechanikę sceny. Niektóre zastosowane urządzenia i rozwiązania nie są zgodne z projektem. Projektant przygotował długa listę rzeczy, które trzeba wymienić. Władze Ozimka zapowiadają, że dopilnują, aby remont został prawidłowo wykonany.
Z uwagą remont obserwuje między innymi Robert Konowalik, szef teatru Fieter, działającego przy Domu Kultury w Ozimku.
- W tej chwili dla mnie największym problemem są za krótkie sztankiety. Z widowni widać elementy wyposażenia boku sceny, widać silniki, będzie widać osoby, które będą czekały w kolejce do występu. Ogólne wrażenie nie jest złe, bo to wygląda ładnie, tylko funkcjonalność jest pod znakiem zapytania – dodaje Konowalik.
Remont Domu Kultury w Ozimku miał zakończyć się 30 listopada, ale już wiadomo, że termin ten zostanie wydłużony. Pierwsze występy na nowej scenie prawdopodobnie dopiero w styczniu. Teatr Fieter przygotowuje na inaugurację sztukę komediową pod roboczym tytułem "Remont".
Bogusław Kalisz