- Problemem okazał się bardzo duży ubytek cegieł, którego nie było widać z dołu budowli - mówi Renata Heda, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Prudniku.

- Dopiero po przystawieniu rusztowań okazało się, jak dużo cegieł jest do wymiany. Po obmiarach koszt prac wzrósł o ok. 40 tysięcy złotych. Natomiast efekt końcowy będzie bardzo zadowalający i trwały. Dodatkowym elementem, którego nie było, jest zwieńczenie z balustradą na Wieży Katowskiej. Zaprojektowano tam taras widokowy, z którego będzie można spojrzeć na panoramę Prudnika – powiedziała nam Heda.

W poddanych renowacji zabytkowych wieżach mieści się Muzeum Ziemi Prudnickiej. Koszt remontu miał pierwotnie wynieść 382 tysiące złotych. Prace zakończone mają być w najbliższych dniach.

Mówi Renata Heda:

Jan Poniatyszyn