Przypomną o losie powstańców
Specjalnie na tę okazję Andrzej Czernik przygotował spektakl „Przerzucane słowa”.
- Przedstawienie powstało na bazie korespondencji, którą przez druty obozu podawali sobie jeńcy – wyjaśnia reżyser. – Wykorzystaliśmy autentyczne listy, cytując je słowo w słowo. Dodaliśmy do nich pewną dramaturgię. Rozmowy, które toczą się w baraku męskim i żeńskim zostały napisane przeze mnie w oparciu o wydarzenia, które miały miejsce. Oddana tam została na przykład radość, jaką mieli, gdy zobaczyli, że dwa samoloty niemieckie zderzyły się. Oni wówczas zaczęli bić brawo – dodaje Czernik.
- 17 tysięcy powstańców warszawskich trafiło do niewoli, w tym 6 tysięcy do obozu w Łambinowicach – mówi historyk Piotr Stanek, który jest autorem wystawy „Koniec i początek – Powstańcy Warszawscy”. – Nie zamknięto ich tylko w jednym obozie, ale nieustannie przenoszono z jednego do drugiego. Można to odczytać jako element szykan. Miało to na celu utrudnić im życie w odwecie za wywołane powstanie i zerwać więzy oddziałowe i rodzinne. Sądzono, że w ten sposób będzie można łatwiej nad nimi zapanować, bo byli bardzo niepokorni – dodaje Stanek.
Otwarcie wystawy poświęconej powstańcom już dzisiaj o godzinie 10:00 w holu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego. O godz. 16:00 uroczystości przeniosą się pod Pomnik Powstańców Warszawskich w Łambinowicach. Następnie w baraku Stalagu 318/VIII F/344 Lamsdorf zaprezentowany zostanie spektakl w reżyserii Andrzeja Czernika.
Katarzyna Zawadzka