Kto się boi satyryka?
Nad jezioro przyjechała czołówka polskich artystów – satyryków, rysowników i karykaturzystów. Po raz pierwszy zaproszono także satyryków z pobliskich Czech.
Szczególnie był oblegany Henryk Cebula, karykaturzysta, autor 800 wystaw, laureat wielu międzynarodowych nagród. Spod jego ręki naprędce wychodziły karykatury plażowiczów, ratowników, uczestników i sympatyków pleneru. Jedni o nie prosili, inni uciekali.
- To kwestia dystansu do samego siebie, polecam to zwłaszcza naszym politykom – mówi Henryk Cebula. Wyjaśnia, że dobra karykatura pokazuje nie tylko rysy, ale przede wszystkim wnętrze człowieka.
Wieczorem (17.08) satyrycy zapraszają na koncert, bowiem są wśród nich także świetni muzycy. A poplenerową wystawę będzie można już wkrótce obejrzeć także w nyskim muzeum.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska