Artystyczna przeprawa przez Odrę. ZDJĘCIA
- Chciałam także połączyć koncepcję płynięcia rzeką z byciem poza, gdzieś tutaj na brzegu. Tratwa daję tę możliwość. Mogę zaprosić ludzi, aby poczuli, jak płynie się tą rzeką, nie byli tylko oglądającymi rejs - mówi Carolina Redondo.
Tratwa została przetransportowana z Mariny Opole przez śluzę do Przystani Nadodrzańskiej. Co tuż przed rejsem mówił Zbigniew Goluch, właściciel jachtu, do którego została przymocowana tratwa?
- Tratwa jest przycumowana do lewej burty, będziemy z nią płynąć. Musimy zejść z górnej wody na dolną, czyli prześluzować. Sama tratwa nie byłaby w stanie tego zrobić. W związku z tym jacht motorowy, który ma własny napęd, będzie jej "miniportem", z którym ona jako córeczka przepłynie przy przystani na wysokości RZGW i wówczas dopłyniemy do miejsca, gdzie odbędzie się cała impreza - wyjaśnia Goluch.
Tratwa, zbudowana między innymi z drewna i beczek, wzbudziła wśród opolan dużo emocji. Chętnych do przepłynięcia w poprzek Odry nie brakowało. Posłuchaj, jakie są ich wrażenia.
Dodajmy, że wczoraj nad Odrą można było także spotkać innych artystów, którzy wzięli udział w projekcie „Logografowie”. Była wśród nich Lena Burhmann z Hamburga, która stworzyła nad brzegiem rzeki efemeryczne, abstrakcyjne rzeźby z drewna. Ewa Sadowska zaprezentowała film dokumentujący brzeg Odry.
Obszerna relacja z tego wydarzenia dziś w „Rewirach kultury” Justyny Przyborowicz.
Katarzyna Zawadzka