Kolejny tomik Borzemskiego
- Moje wiersze narodziły się z wiedzy o tym, że nie jesteśmy na tym świecie wieczni – mówi autor. - Człowiek powinien sobie zdawać z tego sprawę, że dzisiaj żyjemy, jutro może nas nie być. Trafnie to określił jeden z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy, Władysław Hasior, mówiąc, że "dając nowe życie, nie pamiętamy, że dajemy także nową śmierć". Ta świadomość, że śmierć jest obok nas, skłoniła mnie do napisania tej książki - dodaje Borzemski.
- To są bardzo różne wiersze – podkreśla Borzemski. - Jest taki dział zatytułowany "Adresy liryczne", są tam zawarte wiersze adresowane do ludzi, którzy już odeszli albo są dla mnie ważni - dodaje Borzemski.
Wiersze zgromadzone w zbiorze „Człowiek za burtą” zostały podzielone na sześć części. Niektóre z nich noszą tytuły: „Światło bezimienne”, „Zapomniane ogrody” oraz „Trzask cienkiego lodu”.
Katarzyna Zawadzka