"Polską piosenkę trzeba celebrować"
- Zgromadziliśmy przed telewizorami sporą widownię - mówi rzecznik festiwalu Mikołaj Dobrowolski.
- Trzy dni, sześć koncertów, mamy nadzieję, że tegoroczny festiwal zostanie zapamiętany jako bardzo dobry. Każdy z dwóch pierwszych dni festiwalu zgromadził 4-milionową widownię – zauważa Dobrowolski.
Monika Kuszyńska dodaje, że dla gwiazd Opole jest szczególnym miejscem.
– Niedzielny koncert jest był dla mnie najbliższy, a dodatkowo piękne i ciepłe przyjęcie publiczności. Zapamiętam ten festiwal i mam nadzieję, że podobnie widzowie – dodaje.
- Festiwal w Opolu to jest takie miejsce, gdzie powinni być przypominani ludzie z dorobkiem a występy artystów wymieszane. Nie widzę lepszego miejsca na to, aby w jednym miejscu występowali artyści różnych pokoleń – dodaje Kuszyńska.
- Żałuję, że mogłam być tylko ostatniego dnia – mówi Anna Wyszkoni, która zaśpiewała w niedzielnym koncercie „Szklaną pogodę”. - Dla mnie za każdym razem jest to festiwal niezapomniany - dodaje.
Również widzowie opuszczający widownie amfiteatru o 1:00 w nocy chwalili tegoroczny festiwal.
- Świetna zabawa, bardzo dobre występy, oklaskiwaliśmy osoby prezentujące swój dorobek – mówią widzowie. - Polską piosenkę trzeba celebrować - powiedziała jedna z osób opuszczająca amfiteatr po niedzielnym koncercie.
Rzecznik prasowy KFPP dodaje, że już rozpoczęły się przygotowania do kolejnego 52. festiwalu.
Piotr Wrona