Bierkowicki skansen pełen gości
Wszyscy zainteresowani mogli wypełnić „koszyczek wielkanocny”. Nie zabrakło palm, pisanek, wyrobów wędliniarskich czy nalewek. Jak co roku jarmarkowi towarzyszą występy twórców ludowych, na miejscy byli również żołnierze z regimentu artylerii polowej z Nysy i Kędzierzyna-Koźla.
- Przygotowujemy pokaz bitwy artyleryjskiej, tego typu wydarzenia przyciągają tłum zainteresowanych – opowiada przedstawiciel kozielskiego regimentu. – Będzie to bitwa z udziałem muszkietów i małej armatki – dodaje.
Helena Wojtasik z Tułowic zaprezentowała tradycyjne zdobienie jaj wielkanocnych. – Tutaj zdobimy jaja woskiem. Przygotowujemy wzór, nakładając poszczególne warstwy kolorów od najjaśniejszego do najciemniejszego. Tak powstaje pisanka. A bez pisanek nie ma świąt. Znaczenie ma również kolor. Zielony wręczany jest osobom mającym uznanie jako dar wdzięczności. Czerwony otrzymuje osoba, którą obdarza się uczuciem – dodaje Wojtasik.
- Prezentujemy kowalstwo artystyczne, głównie kupowane są podkowy jako symbol szczęścia. Tego typu pokazy cieszę się dużym zainteresowaniem. Warto pokazać, na czym to polega – tłumaczy z kolei Janusz Sawicz.
Posłuchaj naszej relacji:
Piotr Wrona