- Zbiórka darów przerosła nasze oczekiwania, a zapewne wpływ na to ma obecna sytuacja na Ukrainie - mówi Walenty Steć z prudnickiego Klubu „Kresowiak”.

- Zebraliśmy bardzo dużo. Ofiarność dorosłych i młodzieży szkolnej była fantastyczna. Mamy słodycze, żywność, artykuły chemiczne, a więc to co na Ukrainie jest drogie. Sytuacja naszych Polaków, szczególnie tych najstarszych jest bardzo ciężka ponieważ oni tam mają niewielkie dochody. Każda taka akcja, zwłaszcza teraz przed Wielkanocą pomoże tamtejszym Polakom godnie przeżyć te święta. Myślę, że trochę radości tym ludziom sprawimy – dodaje Walenty Steć.

W delegacji wyjeżdżającej na Ukrainę jest też Czesław Dumkiewicz, członek zarządu powiatu prudnickiego: - Nadwórna jest naszym rejonem partnerskim. Ten wyjazd jest kontynuacją naszej współpracy. Głównym celem jest zaproszenie młodzieży z Nadwórnej na pobyt w Prudniku. To z naszej strony najlepszy pomysł pomocy dla Ukraińców w ich niesłychanie trudnej sytuacji.

Świąteczne dary z Prudnika trafią do parafian kościoła rzymskokatolickiego w Nadwórnej. Skupia on blisko 50 polskich rodzin. Transport darów na Ukrainę zapewnił burmistrz Prudnika.

Mówią Walenty Steć i Czesław Dumkiewicz:

Jan Poniatyszyn