Flamingi przyjechały do Opola
Wcześniej wybudowano dla nich wybieg z fosami i oczkami wodnymi.
- Chcemy stworzyć takie warunki. aby nasze flamingi się rozmnażały - mówi dyrektor opolskiego zoo Lesław Sobieraj. - Pozyskanie tych ptaków nie jest proste. Ogrody zoologiczne oczekują nawet pięć lat na kilka sztuk. My otrzymaliśmy ich dwadzieścia. Te ptaki muszą żyć w stadzie. W pomieszczeniu, gdzie przebywają, zostały zamontowane również lustra, aby miały wrażenie ze jest ich więcej – opowiada Sobieraj. – Ptaki będą otrzymywać specjalny granulat. W naturze wyłapują drobne skorupiaki, mięczaki, owady, robaki i inne bezkręgowce, ale również glony, fragmenty roślin, ich nasiona - odcedzają je z wody i mułu dzięki specyficznie ukształtowanemu dziobowi z blaszkami.
Opolskie zoo otrzymało flamingi bezpłatnie. Miasto za kwotę 119 tysięcy złotych sfinansowało budowę wybiegu i pomieszczenie zimowego. Według Sobieraja, pierwsze pary powinny budować swoje gniazda już w przyszłym roku. - Chcemy stworzyć stado z 50 sztukami – dodaje.
Posłuchaj:
Piotr Wrona