Czerwone autobusy za ciasne
- Rocznie przewozimy dwa i pół miliona osób, z roku na rok przybywa 200 tysięcy pasażerów - mówi prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji Anna Pyka.
Firma cieszy się z takiego zainteresowania przewozami, ale coraz więcej osób pisze skargi i interweniuje, ponieważ nie są zabierane z przystanków z braku miejsc w za ciasnych autobusach. Dotyczy to kursów porannych i w godzinach szczytu, czyli w czasie powrotów z pracy.
Zdaniem prezes nyskiego MZK, tak duże zainteresowanie komunikacją miejską wynika z zasad ekonomii. Autobusem jest taniej niż prywatnym samochodem.
Nysa jest pierwszym miastem w Polsce, które wprowadziło bezpłatne przewozy dla kierowców, którzy zostawili swoje samochody w garażu. Z wyliczeń wynika,że w minionym roku skorzystało z takiej możliwości ok. 200 tys. osób.
Dorota Kłonowska