3,5 roku za trzy rozboje
Do zdarzeń miało dojść w styczniu ubiegłego roku w Praszce. Mężczyzna w ciągu jednej nocy, z dwoma promilami alkoholu we krwi, zaatakował 3 kobiety. Grożąc im bagnetem z broni AK 47 chciał wyrwać poszkodowanym torebki.
Pierwsza zaatakowana została 75-letnia kobieta. Gdy napastnik przestraszył się przechodnia, uciekł i chwilę później zaatakował 60-latkę. Skazanemu 32-latkowi znowu się nie udało, ponieważ spłoszył go wychodzący z klatki mężczyzna.
Przy trzeciej próbie 49-letnia kobieta, która została przez niego zaatakowana, zaczęła wołać o pomoc. Usłyszał to wszystko dzielnicowy po służbie, który po krótkim pościgu złapał napastnika. Ten zaatakował policjanta i uderzył go dwukrotnie bagnetem w brzuch, jednak nie spowodował obrażeń.
Sąd skazał Adriana P. na 3,5 roku więzienia.
Jeżeli ten wyrok się uprawomocni, mężczyźnie zostanie doliczony rok więzienia za napaść na funkcjonariusza. W sumie Adrian P. może spędzić za kratkami 4,5 roku.
Posłuchaj relacji naszego reportera:
Kacper Śnigórski