Kwiaty i brawa dla dyrektor Kozok
Niedawno ze szpitala odeszło 7 ginekologów, a wpływ na to miała śmierć córki brązowego medalisty olimpijskiego Bartłomieja Bonka. Dziewczynka urodziła się z poważnym niedotlenieniem mózgu, dlatego rodzina sztangisty wytoczyła w ubiegłym roku proces o odszkodowanie.
Na dzisiejszej (25.03) sesji wicemarszałek Roman Kolek podziękował odchodzącej na emeryturę dyrektor za pracę.
– To pożegnanie było wspólną decyzją marszałka i przewodniczącego sejmiku. Uważam, że absolutnie nie na miejscu jest wyciąganie wniosków, że należy piętnować dyrektora w kontekście zdarzeń, które miały miejsce w minionym czasie w szpitalu. Natomiast naturalnym jest, że dyrektor odpowiedzialny za pracę w tak newralgicznej placówce musi na bieżąco wyciągać wnioski – podkreśla Kolek.
– Pani dyrektor Kozok przez kilkadziesiąt lat była kierownikiem i menadżerem ochrony zdrowia. Myślę, że ten fatalny przypadek nie był spowodowany jej działalnością – mówił radny lewicy Andrzej Mazur.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Dodajmy, że w związku z tragedią córeczki państwa Bonków dyrekcja szpitala złożyła w tej sprawie doniesienie do prokuratury, a dwóch lekarzy straciło stanowiska.
Piotr Wójtowicz