Poseł Kępiński jedzie na Krym
Poseł Adam Kępiński jedzie na Krym monitorować referendum. W niedzielę mieszkańcy tego półwyspu zdecydują, czy chcą przyłączenia do Rosji.
- Jadę z grupą kilkunastu europosłów - mówi poseł Kępiński.
- Referendum to historyczny moment, okaże się czy zachód będzie zamykał oczy czy otwierał. Będzie to precedens w prawie międzynarodowym - zaznacza. - Nasz wyjazd nie ma statusu formalno-prawnego instytucji europejskich - dodaje.
Najprawdopodobniej w niedzielnym referendum mieszkańcy Krymu zagłosują za odłączeniem się od Ukrainy i przyłączeniem do Rosji. Wszystko dlatego, że większość osób na półwyspie to właśnie Rosjanie.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Aneta Skomorowska