Ratownicy atakują Jakiego
"Takie bezmyślne i głupie wypowiedzi mają duży wpływ na zmniejszenie zaufania społecznego do grup wykonujących zawody medyczne, w tym również ratowników medycznych" - pisze rzecznik rady Ireneusz Szafraniec. W jego piśmie czytamy także: "Szczególnie od polityków, którzy mają ułatwiony dostęp do mediów publicznych, wymaga się rzetelnego informowania społeczeństwa a nie kłamliwych wypowiedzi mających na celu zastraszanie społeczeństwa jedynie w celu zdobycia poparcia politycznego".
Poseł Jaki natychmiast ustosunkował się do wystąpienia ratowników i wysłał do mediów krótkie oświadczenie. Napisał w nim: "A za zgłaszam swój sprzeciw - bo nie chcę, żeby ludzie umierali pod szpitalami, ponieważ żałuje im się badań za 5 zł (jak w Białymstoku). Proszę też zapoznać się z treścią całej wypowiedzi a nie słuchać podszeptów polityków PO, którzy odpowiadają za stan służby zdrowia". Jaki dodał także: "Żadna z moich wypowiedzi nie dotyczyła też ratowników medycznych - tylko kierownictwa szpitali, pod którymi umierali ludzie (jak w Opolu)".
Oprac: MŚ