Młoda Ukrainka o sytuacji w Kijowie
Anna Novak, która mieszka niedaleko Kijowa, a obecnie przebywa w Opolu, podkreśla, że sytuacja na Ukrainie staje się coraz bardziej dramatyczna. Metro jest zamknięte, nie można też dojechać do centrum stolicy, gdzie protestują ludzie.
Jej zdaniem Ukraińcy wyszli na ulice, bo prezydent Wiktor Janukowycz nie wybrał integracji z Unią Europejską. - Wszyscy dążymy do tego, aby żyło nam się lepiej, a wejście Ukrainy do Unii było dla nas światełkiem w tunelu. Kiedy Janukowycz zrezygnował z integracji, ludzie wyszli na ulice - tłumaczy Anna Novak.
Nasza rozmówczyni dodaje, że codziennie utrzymuje telefoniczny kontakt z rodziną i podkreśla, że - mimo iż konflikt się zaostrza - to protestujący są jeszcze bardziej zjednoczeni. - Na Majdanie powstało namiotowe miasto, ludzie pomagają sobie, a między innymi moja mama dowozi protestującym jedzenie - podkreśla.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz