Rodzi się nas mniej, a więcej umiera
- Porównując je z analogicznym okresem 2012 roku wynika, że w 2013 urodziło się o blisko 500 dzieci mniej, natomiast w tym czasie o 360 osób wzrosła liczba zgonów - wyjaśnia rzecznik marszałka regionu Arkadiusz Kuglarz. - Sytuacja jest podwójnie niekorzystna: mniej nas się rodzi, a więcej umiera - dodaje.
Po zestawieniu trzech kwartałów 2012 i 2013 roku okazuje się, że ubyło 5 tysięcy mieszkańców regionu. Czyli to tak, jakby co roku z mapy Opolszczyzny zniknęło miasteczko. Urząd Marszałkowski oparł się tu na danych zebranych przez Główny Urząd Statystyczny, z których wynika, że do końca września 2013 Opolszczyzna liczyła niewiele ponad 1 mln mieszkańców. Według demografów, jeśli ta tendencja się utrzyma, za 20 lat województwo opolskie może zamieszkiwać około 845 tysięcy ludzi.
Dodajmy, że na temat sytuacji demograficznej będziemy dzisiaj (14.02) rozmawiać z wicemarszałkiem regionu Romanem Kolkiem, który będzie gościem Loży Radiowej po godzinie 12:05.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz