Sporu o "trójkę" ciąg dalszy
Burmistrz Nysy Jolanta Barska nie zgadza się jednak na użyczenie budynku dotychczasowej szkoły a w konsekwencji powołanie gimnazjum publicznego. Podobne stanowisko zajmuje większość komisji Rady Miejskiej.
- Bo mamy wolne miejsca w dwóch pozostałych gimnazjach a likwidacja szkoły nastąpiła w ramach racjonalizacji sieci nyskich placówek oświaty - wyjaśnia przyczyny tego stanowiska wiceburmistrz Aleksander Juszczyk.
Spór o gimnazjum nr 3 trwa już trzeci rok, sprawa była przedmiotem obrad wielu sesji zwyczajnych i nadzwyczajnych a nawet protestów ulicznych. Gmina utrzymuje, że likwidacja gimnazjum nr 3 wynika z niżu demograficznego i jest podyktowana względami ekonomicznymi, sympatycy "trójki" uważają, że szkoła jest niezbędna a argumenty władz nieracjonalne.
Dorota Kłonowska