Konflikt o wiejskie przedszkole
Przeniesione ma zostać wiejskie przedszkole z Ligoty Bialskiej do Radostyni. Do placówki tej uczęszcza 25 dzieci. 16 z nich pochodzi z Ligoty Bialskiej, a reszta dowożona jest z Radostyni. Zamiar przeniesienia przedszkola krytykują mieszkańcy wioski, w której obecnie funkcjonuje.
- Jako matki jesteśmy bardzo zadowolone z tego przedszkola – mówi mieszkanka Ligoty Bialskiej.
– Przedszkole jest blisko. Ma kuchnię, a dzieci mają ciepły posiłek – dodaje kobieta. Wtóruje jej młody mężczyzna: - Na pewno byłoby korzystniej, gdyby nasze dzieci zostały w Ligocie Bialskiej, niż były przeniesione do Radostyni. Tam jest szkoła i to trzeba wszystko przerobić. To też są koszty. U nas nie będzie już nic. Zaczęli od szkoły, teraz zlikwidują przedszkole i to już jest koniec.
Przedszkole w Ligocie Bialskiej kosztuje gminę dodatkowe 12 tysięcy złotych rocznie, bo nie mieści się w gminnym obiekcie.
- Jego przeniesienie spowodowane jest tymi kosztami – wyjaśnia Lesław Czerniak, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Białej. - Budynek jest prywatną własnością i my go wynajmujemy na przedszkole. No i warunki nie są na tyle dobre, żeby można było to przedszkole utrzymać. W Radostyni jest dużo większe pomieszczenie do zajęć. Nie będzie kuchni, ale zapewniamy catering.
Przedszkole w Radostyni ma być uruchomione w tamtejszej szkole podstawowej od września. Podczas najbliższej sesji wypowie się na ten temat Rada Miejska Białej.
Mówią rodzice z Ligoty Bialskiej:
Mówi Lesław Czerniak:
Jan Poniatyszyn