Zaatakował on swoje ofiary po tym, gdy zwróciły mu uwagę, by nie dewastował skrzynki technicznej zamontowanej w ścianie budynku. Pokrzywdzonych w tej sprawie napastnik kopał i bił pięściami.

- Mężczyzna już wcześniej wchodził w konflikt z prawem - mówi Jacek Placzek, Prokurator Rejonowy w Prudniku.

- W kwietniu 2013 roku w Prudniku napadł na małżeństwo. W obydwu przypadkach działał w warunkach tzw. chuligańskich, bez powodu, w miejscu publicznym. Było to działanie w warunkach recydywy, powrotu do przestępstwa - dodaje prokurator.

Daniel S. już wcześniej za podobne przestępstwo trafił do zakładu karnego. Na rozprawę do prudnickiego sądu przewieziono go z więzienia w Tarnowie. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.

Posłuchaj wypowiedzi prokuratora:

Jan Poniatyszyn (oprac. CP)