Nawet sześciolatki do poradni
Przybywa dzieci, które mają problemy emocjonalne i potrzebują specjalistycznej pomocy.
- Do naszej poradni zgłaszają się coraz częściej ich rodzice i opiekunowie a coraz rzadziej robią to nauczyciele. Dzieci sobie nie radzą z emocjami, są agresywne, mają fobie szkolne - mówi Katarzyna Cukier, dyrektor poradni psychologiczno-pedagogicznej w Prudniku.
- Rodzice obawiają się także wysyłania do szkoły 6-latków. Chcą zdiagnozować dzieci pod kątem dojrzałości szkolnej. My prosimy, aby ci rodzice zgłosili się w maju lub czerwcu. Wtedy diagnoza czy dziecko ma iść do szkoły czy też nie, będzie bardziej trafna - dodaje.
Psychologowie najwięcej pracy mają z tak zwanymi "eurosierotami", czyli dziećmi, których rodzice lub rodzic pracuje za granicą.
Posłuchaj materiału Jana Poniatyszyna:
Jan Poniatyszyn Oprac Tomasz Cichoń