Na Opolszczyźnie brakuje pediatrów
W tej chwili jeden lekarz ma pod sobą 3 tysiące dzieci. Dostępność do tego lekarza jest praktycznie zerowa. Jeszcze gorzej jest w przypadku szczepień.
- Młodzi lekarze nie chcą pracować w poradniach i znalezienie takiej osoby graniczy z cudem. Ogłoszenia wysłaliśmy wszędzie, do izb lekarskich, opolskich, śląskich, w internecie. Jeżeli Państwo znajdziecie lekarza, to my w każdej chwili go przyjmiemy - mówi dyrektor przychodni Zaodrze Urszula Żuk-Sosnowska.
- Lekarze pediatrzy są traktowani przez NFZ jak interniści - wyjaśnia Beata Cyganiuk z opolskiego oddziału funduszu.
Ale problem w tym, że dzieci chorują częściej niż dorośli, częściej przechodzą też różnego rodzaju badania, tym samym pracy jest znacznie więcej.
Posłuchaj materiału Anety Skomorowskiej:
Aneta Skomorowska oprac Tomasz Cichoń