Kto zajmie się psami?
Władze Turawy mają problem z wyborem firmy, która zajęłaby się wyłapywaniem i opieką nad bezpańskimi zwierzętami. Na zapytania ofertowe zgłosiły się tylko firmy spoza województwa opolskiego i zażądały ogromnych pieniędzy – ponad 2 tysiące złotych za jednego złapanego psa czy kota.
Gmina Turawa na wyłapywanie bezpańskich psów może rocznie przeznaczyć około 30 tysięcy złotych.
- Ogłosiliśmy przetarg, może uda nam się wybrać odpowiednią, tańszą firmę – mówi Waldemar Kampa, wójt Turawy.
- Mieliśmy umowę podpisaną do końca roku, teraz zgłaszają się firmy bardzo drogie, proponujące wysokie stawki albo za wyłapanie albo za przechowanie w schronisku – dodaje wójt Kampa.
Wójt Turawy dodaje, że często zdarza się, iż bezpańskie psy podrzucane są na teren gminy z sąsiednich miejscowości. Trudno jest jednak komuś cokolwiek udowodnić. Schronisko w Opolu nie jest zainteresowane odbieraniem psów z Turawy.
Bogusław Kalisz