Piotr Woźniak z SLD powiedział, że afera ratuszowa sprzed lat to rozdział zamknięty. Przypomniał równocześnie, że prezydent Zembaczyński pełnił swego czasu funkcje wojewody z rekomendacji SD.



Patryk Jaki z Solidarnej Polski zgodził się z prezydentem Zembaczyńskim, że lewica nie ma prawa starać się o fotel prezydenta. Zarzucił mu jednak zbytni egocentryzm.

Patryk Jaki dodał, problem prezydentury Ryszarda Zembaczyńskiego to brak konkretnej wizji. To było gaszenie pożarów - podsumował Jaki.

Jarosław Pilc z Twojego Ruchu powiedział, że Platforma Obywatelska ma problem z samą sobą.



- Platforma jak na razie nie jest w stanie przedstawić najlepszej kandydatury na prezydenta Opola - mówił Pilc.

- Tak, Platforma ma problem z Ryszardem Zembaczyńskim - powiedziała natomiast Violetta Porowska z Prawa i Sprawiedliwości.



Jak dodała Porowska, Zembaczyński wspomniał, że jedyną osoba jaką on mógłby rozważać na to stanowisko jest Arkadiusz Wiśniewski.

- Ryszard Zembaczyński to postać szczególna na opolskiej scenie politycznej - powiedział Stanisław Rakoczy z PSL.



- Kto ma prawo czy nie ma prawa rządzić w Opolu, o tym zdecydują wyborcy - przypomniał Rakoczy. - A czy Platforma ma problem z Zembaczyńskim, to jest wewnętrzna sprawa Platformy - dodał.

Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej powiedział, że szkoda że prezydent Zembaczyński wcześniej nie był taki odważny i w innych obszarach:



Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej, oczekuje, że kolejne rządy będą sprawowali ci, którzy będą mieli pełną akceptacją społeczną.

Wypowiedzi podsumował poseł Leszek Korzeniowski z Platformy Obywatelskiej.



Korzeniowski dodał, że Platforma Obywatelska ma kilku dobrych kandydatów na prezydenta Opola.

oprac. Roman Juranek