„To nasze święto, nasz Prószków”
– Wielkie urodziny. Czasami świętowaliśmy sylwestra na rynku, natomiast postanowiliśmy, że teraz będzie to zrobione z rozmachem. Ozdobiliśmy rynek, mam nadzieję, że będzie wielu mieszkańców. W programie występ na żywo zespołu Meteor, a o północy fajerwerki, rozdzwonią się dzwony. To nasze święto, nasz Prószków – podkreśla Róża Malik.
Do gminy należy 14 sołectw, ich mieszkańców zapytano w konsultacjach, czy chcą, by Prószków ponownie uzyskał prawa miejskie. – Przed wiekami byliśmy miastem przez bardzo długi czas – 250 lat – przypomina Róża Malik. – Stało się to jeszcze za „czasów cesarskich". Na prośbę Jerzego Prószkowskiego cesarz Ferdynand nadał prawa miejskie w 1560 roku, ale potem dostaliśmy się pod panowanie pruskie i w 1809 te prawa nam zabrano – wyjaśnia burmistrz Prószkowa.
– Postawiliśmy na edukację artystyczną młodzieży, mamy zespoły muzyczne, taneczne, teatralne, sportowe – dodaje Malik.
W Prószkowie wszystkie potrzebne instytucje działają, ale burmistrz Róży Malik marzy się pierwsza sygnalizacja świetlna na rynku oraz rondo na głównym skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 414 z ul. Daszyńskiego. – Zależy nam na zwiększeniu bezpieczeństwa mieszkańców, ponieważ przez miasto dziennie przejeżdżają tysiące samochodów – dodaje burmistrz.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Przeczytaj także:
Prószków będzie świętował odzyskanie praw miejskich
Miasto Prószków ma 10 lat
Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:
Oprac. Jacek Rudnik (oprac. WK)