Region na podsłuchu. Bilans 2013
Zaczęło się w lutym od afery podsłuchowej w opolskich strukturach Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wicewojewoda Antoni Jastrzembski zawiadomił prokuraturę, że został potajemnie nagrany. Dowiedział się o tym, gdy o komentarz poprosili go dziennikarze, którzy otrzymali kopię nagrania od wójta Skarbimierza Andrzeja Pulita. - To oburzające - komentował Jastrzembski.
- Nie wiem, co jest na nagraniu, z jakiego okresu pochodzi i jak jest długie - mówił Jastrzembski. - My w siedzibie PSL omawiamy różne tematy związane również z działaniami w koalicji. Oceniamy naszych ministrów, przychodzą do nas różne osoby ze skargami, przedstawiają nam swoje problemy i upublicznianie tego, zdobytego w ten sposób nagrania, to jest ewidentne chamstwo. Tak to trzeba nazwać - skomentował wicewojewoda.
Krótki fragment nagrania ujawniła Gazeta Wyborcza. Słychać na nim, jak politycy PSL rozmawiają o oświatowym konflikcie w gminie Skarbimierz. To dlatego nagraniem zainteresował się wójt Pulit. Uznał, że partyjni koledzy spiskowali przeciwko niemu.
Opolska prokuratura przekazała śledztwo do prokuratury w Legnicy.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Oprac: MŚ (oprac. MŚm)