Sebesta odchodzi. Bilans 2013
Wcześniej nic nie zapowiadało odejścia Sebesty. Wniosek opozycji o jego odwołanie został 27 sierpnia odrzucony przez koalicję.
Kilka miesięcy później, 28 października na konferencji prasowej Sebesta ogłosił, że rezygnuje z przyczyn zdrowotnych.
- Marszałek jest naprawdę przemęczony - komentował poseł Leszek Korzeniowski, lider Platformy Obywatelskiej w regionie. - Uważam, że postąpił słusznie. Ja go wielokrotnie namawiałem, żeby zrewidował swój sposób pracy - zaznaczał szef Platformy na Opolszczyźnie.
Politycy opozycji publicznie pytali jednak, czy kłopoty kardiologiczne to jedyna przyczyna odejścia marszałka.
- Rezygnacja do niego nie pasuje - komentował radny SLD Kryspin Nowak. - Widziałem go w dniu konferencji prasowej i było widać, że jest w dobrej kondycji. A jeśli mu zdrowie szwankuje, to zawsze można pójść na chorobowe - dodał Nowak.
Oficjalną wersję podważył niechcący Andrzej Buła, kandydat PO na marszałka, który powiedział na antenie Radia Opole, że dostał propozycję marszałkowania wcześniej niż Sebesta usłyszał w klinice w Zabrzu diagnozę, która miała go skłonić do rezygnacji.
- To taka rozmowa z przewodniczącym Korzeniowskim w Warszawie dwa tygodnie temu - stwierdził tydzień po rezygnacji Sebesty.
Sam Sebesta sprawy nie komentuje. Zapowiedział, że dokończy kadencję radnego sejmiku. po czym wycofa się z życia publicznego.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców: