Reorganizacja służby więziennej w powiecie brzeskim
- To jest dobre pytanie, które należałoby zadać ministrowi sprawiedliwości. Ja mogę się jedynie domyślać, że prawdopodobnie jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
W związku z decyzjami resortu sprawiedliwości kilku funkcjonariuszy służby więziennej odeszło na emeryturę, a pozostali pracownicy połączonych zakładów karnych nie zostaną zwolnieni – zapewnia Knera.
- Nikt nie został zwolniony z pracy. Wszystkim zapewniono warunki, w których dotychczas pracowano. Nikt nie powinien się czuć poszkodowany tą reorganizacją. Jedynym mankamentem dla niektórych może być to, że od 1 stycznia pracownicy administracyjni grodkowskiego więzienia będą pracować w Brzegu. Z kolei wszyscy brzescy funkcjonariusze muszą liczyć się z większą liczbą obowiązków i zadań - tłumaczy dyrektor.
Zakład karny w Brzegu w związku z planowaną reorganizacją zakończył kilka tygodni temu budowę nowej kuchni, która gotować będzie obiady dla skazanych z obu placówek. Budynek powstał na jednym z placów tamtejszego więzienia. Kosztował ponad trzy miliony złotych, a jego budowa była niezbędna – wyjaśnia ppłk Knera.
- Od kilku lat stara kuchnia nie spełniała wymogów sanitarnych i istniała realna groźba, że sanepid ją w końcu zamknie.
Inwestycje sfinansował Skarb Państwa.
Posłuchaj rozmówców:
Maciej Stępień (oprac. M.S.)