- Te rzeczy za szybami są autentyczne i oryginalne, nawet mamy flagę z Prudnika, która była wywieszona 13 grudnia – zaznacza jeden z działaczy Solidarności.

A jak wspominają tamte czasy?

- Siedział SB-ek, czy w cywilu jakiś pan w czarnym płaszczu i zadawane były pytania, co się robiło, mówił jakie oni mają dowody. Przedstawiali, że mają świadków na te wszystkie wydarzenia, malowanie na murach czy roznoszenie ulotek – wspomina Marek Stelmach.

- To były dokonania, które sprawiły, że świat nie walczy tak często mieczem, ale właśnie solidarnością – mówił ks. Mieczysław Hałaszko, który poświecił izbę pamięci.

Zbiory znajdziemy przy ul. Grunwaldzkiej, w budynku NSZZ Solidarność.

Adam Lecibil