Radio Opole » Wiadomości z regionu
2013-12-03, 17:30 Autor: Radio Opole

Błędy w medycznej dokumentacji?

Podczas kolejnej rozprawy w sprawie tragicznego porodu Barbary Bonk, żony brązowego medalisty z Londynu, pełnomocnik rodziny dopatrzył się błędów w dokumentacji. Przypomnijmy: w ubiegłym roku jedna z córek Bartłomieja Bonka urodziła się z ostrym niedotleniem mózgu, co - zdaniem rodziców - miało być efektem błędu lekarzy.

 Bartłomiej Janyga, pełnomocnik rodziny Bonków, twierdzi, że wtorkowa rozprawa pokazała liczne uchybienia w dokumentacji przebiegu porodu.

- Kolejna rozprawa potwierdza w całości nasze dotychczasowe stanowisko. Dokumentacja, którą szpital prowadził w związku z porodem Julii Bonk, nie była prowadzona w sposób prawidłowy, była zbyt lakoniczna, chaotyczna. Osoby, które były przy porodzie nie są w stanie wskazać, kto i w jakiej kolejności dokonywał tych zapisów - mówi mec. Janyga.

- Ta rozprawa była również kolejnym dowodem na to, że stan Julii Bonk był spowodowany błędami przy porodzie a nie innymi czynnikami - dodaje.

- Dzisiejsza rozprawa utwierdziła nas w przekonaniu co do tego, że stan Julii Bonk był wywołany porodem a nie późniejszą opieką nad córką Bartłomieja Bonka. My uważamy, że do tego stanu doszło wyłącznie w wyniku niedotlenienia na etapie porodowym. Według nas, po prostu zlekceważono zapisy KTG, które i tak były prowadzone w sposób bardzo fragmentaryczny. Ale te zapisy mimo wszystko wskazały, że to dziecko było w bardzo złym stanie - twierdzi Janyga.

Rodzina Julii Bonk domaga się od szpitala 2 milionów złotych zadośćuczynienia, 200 tys. zł odszkodowania oraz 10 tys. zł comiesięcznej renty dla córki.

Kolejna rozprawa w połowie stycznia.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Kacper Śnigórski

Wiadomości z regionu

2024-09-27, godz. 15:41 Rzeka Opawica zmieniła bieg i zabrała część polskiej ziemi na rzecz Czechów Przyroda rządzi się swoimi prawami. Pokazała to rzeka Opawica w gminie Głubczyce, która przez silne opady deszczu i powódź zmieniła swój bieg. Tym samym… » więcej 2024-09-27, godz. 15:15 Namysłowska pomoc dla powodzian. "Mieszkańcy mają wielkie serca" Osiem busów z najbardziej potrzebnymi rzeczami dla powodzian wyjechało z Namysłowa. Zbiórkę zorganizowano w tamtejszym starostwie, ale nie tylko. Dary można… » więcej 2024-09-27, godz. 14:15 Przewoził narkotyki... w czajniku. Został zatrzymany przez policjantów z Brzegu i Lewina Brzeskiego Do zdarzenia doszło na DK 94 przy wyjeździe z Lewina Brzeskiego. Kierowca volkswagena - obywatel Holandii - nie zachował wystarczającej ostrożności, zjechał… » więcej 2024-09-27, godz. 14:15 Cukry Nyskie stają na nogi po wielkiej wodzie. Jest nadzieja, że firma ruszy za mniej więcej dwa tygodnie Obecnie zakończyło się oczyszczanie zakładu, ruszyła dezynfekcja i osuszanie kolejnych pomieszczeń. » więcej 2024-09-27, godz. 14:02 Jakość wody pitnej na Opolszczyźnie. Piątkowy raport sanepidu Opolski sanepid informuje o zaopatrzeniu w wodę na terenach dotkniętych powodzią w województwie opolskim. Stan na piątek (27.09) na godzinę 12:00. » więcej 2024-09-27, godz. 13:18 Kolejna ofiara powodzi? Ciało ujawnione w powiecie nyskim To prawdopodobnie kolejna - trzecia - ofiara powodzi na Opolszczyźnie. Ciało odkryto podczas usuwania skutków powodzi w okolicach Bodzanowa w powiecie nysk… » więcej 2024-09-27, godz. 13:15 Przekroczyli znacznie prędkość w terenie zabudowanym. Prawa jazdy zatrzymane [FILM] To efekt działań policjantów, którzy kontrolowali prędkość w powiecie opolskim. Zatrzymano uprawnienia dwójce kierujących. » więcej 2024-09-27, godz. 13:00 Zbadaj serce! Akcja profilaktyczna na placu Kopernika w Opolu Najważniejsza jest profilaktyka - przekonują pomysłodawcy „Dnia Serca”, który już jutro (28.09) odbędzie się w Opolu. » więcej 2024-09-27, godz. 12:00 Stolica kraju pomaga Opolszczyźnie Władze stołeczne Warszawy przekazały samorządom poszkodowanym przez powódź 20 mln zł. - Z tego po 5 mln zł trafi do gmin Głuchołazy i Nysa - informuje… » więcej 2024-09-27, godz. 11:00 "Nie odwołujcie rezerwacji, przychodźcie do nas". Apel ze schroniska pod Biskupią Kopą Praktycznie zamarł ruch turystyczny w Górskim Domu Turysty 'Pod Biskupią Kopą'. Turyści nie docierają do schroniska, ponieważ Nadleśnictwo Prudnik zamknęło… » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »