Nysa: kolejne oszustwa. Tym razem "na bratanka"
Nie skutkują apele i prośby o ostrożność - kolejne starsze osoby przekazują swoje oszczędności oszustom. Osoby telefonujące używają różnych forteli, aby wyłudzić pieniądze - podszywają się pod córkę, syna, a nawet policjanta.
Do dwóch takich zdarzeń doszło ostatnio w Nysie - informuje st. sierż. Grzegorz Sługocki z tamtejszej KPP. W pierwszym przypadku zadzwonił rzekomy wnuczek, ale nie doszło do przekazania pieniędzy. Mniej szczęścia miała kolejna starsza osoba, która przekazała 5 tys. zł fałszywemu bratankowi.
Policja prosi o natychmiastowy kontakt w każdej takiej sprawie. Nr alarmowy, przypominamy to 997. Apeluje również o każdorazowe sprawdzanie, czy faktycznie ktoś z krewnych jest w tarapatach i potrzebuje pieniędzy. Najlepiej zatelefonować samemu i porozmawiać z krewnymi.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska (oprac.DK)