Pracownik socjalny – tu potrzeba nie tylko dyplomu, ale i serca
- Pracownik socjalny to nie tylko zawód, ale również misja - podkreśla Bożena Zimna, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowych Gołuszowicach. - Potrzebny jest nie tylko dyplom, ale także serce i cierpliwość do podopiecznych - dodaje.
- Skuteczna pomoc podopiecznemu i jego uśmiech to największa nagroda za naszą pracę. To zawód, który daje dużo radości, tylko trzeba odpowiednio do niego podejść. Ze współpracy z osobami niepełnosprawnymi można czerpać wiele dobrego, chociażby pokorę do życia - wyjaśnia Ewa Bartusik, pracownik socjalny.
- Współpracuję z siedemnastoosobową grupą, są naprawdę zdolni, można z nimi zrobić wszystko - dodaje Robert Wyrwalec, terapeuta zajęciowy w Nowych Gołuszowicach.
- Tu jest bardzo miła atmosfera, pracownicy są życzliwi, dzięki czemu możemy zdobywać nowe umiejętności - mówi Bogusław Stroka, podopieczny placówki.
W Środowiskowym Domu Samopomocy w Nowych Gołuszowicach przebywa 60 osób. Placówka zatrudnia 12 etatowych pracowników.
Dzień Pracownika Socjalnego obchodzony jest dzisiaj (21.11) w całej Polsce.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Liliana Trelowska (oprac. LT)