Już teraz 30 eksmisji. Na wykonanie czeka 400 wyroków sądowych
Gmina w pierwszej kolejności realizuje te, które wymagają zapewnienia pomieszczenia tymczasowego. - To łatwiejsze niż konieczność zagwarantowania lokalu socjalnego albo zastępczego – mówi Stanisław Węgrzyn, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków Komunalnych.
- Po miesiącu eksmitowany lokator musi sobie szukać lokum we własnym zakresie, są to wyroki sądu, które musimy realizować – zaznacza Węgrzyn.
Ta forma eksmisji budzi niezadowolenie wśród pewnej grupy kędzierzynian.
- Wyrzucać ludzi za to, że są biedni? – pyta jeden z mieszkańców miasta. - Mnie się wydaje, że to jest podłość – dodaje.
O polityce mieszkaniowej gminy Kędzierzyn-Koźle oraz najnowszym pomyśle władz na lokale dla młodych pracujących, będziemy mówić w magazynie po godz. 14.00.
Posłuchaj naszych rozmówców:
Adam Lecibil (oprac. AL)