Gaz rozweselający na nyskiej porodówce
Jak fachowo nazywa się ta substancja i jakie ma działanie? - To mieszanina dwóch gazów - podtlenku azotu i tlenu. Dzięki niej uzyskujemy potrójny efekt, czyli przeciwbólowy, uspokajający i relaksujący rodzące. Takie rozwiązanie od wielu lat jest powszechnie stosowane w Anglii u wszystkich pacjentek - wyjaśniał Krzysztof Szczepaniak, przedstawiciel firmy zachęcającej do wprowadzenia takiej usługi.
Dr Norbert Krajczy, dyrektor nyskiego ZOZ, zarazem ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego wyjaśnia, że Nysa nie chce pozostać w tyle za innymi ośrodkami. Chociaż w nyskim szpitalu standardem jest znieczulenie zewnątrzoponowe, za które płaci NFZ, jednak jest możliwe, aby rodzące mogły skorzystać także z tzw. gazu rozweselającego jako formy uśmierzenia bólu. Dr Krajczy podkreśla jednak, że nie jest on refundowany przez NFZ.
Dyrektor nyskiego ZOZ-u ostatecznie zdecydował, że kobiety rodzące w nyskim szpitalu nie będą dodatkowo płacić za takie znieczulenie. Użycie tzw. gazu rozweselającego zostanie wpisane w koszty szpitalnego oddziału.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Dorota Kłonowska (oprac. DK)