Ćwierć miliona dochodu ze strefy płatnego parkowania w Krapkowicach
Ponad 250 tysięcy zł - to roczne wpływy do budżetu Krapkowic ze strefy płatnego parkowania. Działa ona w mieście już ponad 9 lat.
Pierwsza godzina postoju kosztuje 1,20 zł, ale następna już tylko złotówkę. Pięć procent kierowców jednak nie wykupuje biletów parkingowych i od nich należności musi często egzekwować komornik. Strefą objęty jest rynek i okoliczne uliczki, natomiast w Otmęcie tylko ulica Damrota.
- Nie planujemy na razie poszerzania strefy, rotacja samochodów jest wystarczająca - mówi Józef Piosek, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krapkowicach.
W Krapkowicach kontrolą, czy kierowcy płacą za postój, zajmuje się trzech pracowników komunalki. Karna opłata za brak wykupionego biletu wynosi 30 zł. Dane właścicieli samochodów administrator strefy uzyskuje z Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Bogusław Kalisz