– Woda jest brudna, jest osad. Zanieczyszczenie może być spowodowane jakimś wyrzutem z kanalizacji z pobliskiego budynku, albo ktoś wyrzucił beczkę. Ta smuga się przesuwa – informuje opolski mors.

– Niepokoi nas stan wody, choć jeszcze nie zaczęliśmy sezonu morsowania. Podczas pływania każdy przez przypadek może napić się tej wody. Daliśmy ją do zbadania w sanepidzie, jest czysta – oni mogą badać ją pod innym kątem – dodaje.

– O problemie zostaliśmy zawiadomieni w piątek (11.1), zajmiemy się tym – zapewnia Krzysztof Gaworski, opolski inspektor ochrony środowiska. – Wykonano badania bakteriologiczne, które wykluczyły skażenie tego rodzaju. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zapozna się ze sprawą, w miarę potrzeb zostaną pobrane próby – zapowiada Gaworski.

Do tematu wrócimy, gdy tylko otrzymamy wyniki kontroli.

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:

Małgorzata Lis-Skupińska (oprac. WK)