– Ta strata sukcesywnie się zmniejsza. Największy wpływ na ostateczny wynik finansowy będzie miało to, czy zostaną zapłacone nadwykonania, jeśli tak, to w jakim procencie. Problem nie dotyczy tylko nas, to też stanowi pokaźną kwotę w budżecie szpitala, która została wydatkowana – zaznacza Artur Grychowski.

Po trzech kwartałach ujemny wynik finansowy za ten rok ma szpital Prudnickiego Centrum Medycznego. – Ostatni okres, trzech miesięcy, jest czasem, kiedy PCM odrabia straty. Każdy z oddziałów wyrabia kontrakt i każdy ma nadwykonania – mogą one być tym, co możemy uzyskać jako dodatkową zapłatę, ale wcale nie musimy, bo kontrakt mamy podpisany na określoną liczbę punktów – tłumaczy wiceprezes PCM Paweł Krach.

W ostatnich latach nadwykonania w Prudnickim Centrum Medycznym planowano na poziomie 8 procent kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Kontrakt ten opiewał na blisko 20 milionów zł rocznie. Za ubiegłoroczne nadwykonania opolski NFZ wypłacił szpitalom w sumie 50 milionów zł. Pieniądze te pochodziły z niewykonanych kontraktów oraz rezerwy finansowej.

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:

Jan Poniatyszyn (oprac. WK)