Nasi jadą do Afganistanu
– Nasza sekcja jest dużo mniejsza, a pracy będzie tyle samo lub więcej – mówi major Andrzej Woźny, szef sekcji infrastruktury w kraju i za granicą.
– Kiedyś wiele osób jechało z ciekawości, dziś jest jednak dużo większe doświadczenie. Nie oszukujmy się, tam nikt niczego nie wymyśla, jeżeli się coś dzieje, to dzieje się naprawdę. Jeśli trzeba pracować trzy doby, to się tyle pracuje. Tutaj wymyślamy, co nas może spotkać, tam życie pisze scenariusze – podkreśla podpułkownik Talaga, zastępca dowódcy NSI.
– Kiedyś szkolenie miało się nijak do prawdziwych sytuacji, teraz zdecydowanie zmieniły się programy nauczania – zaznacza starszy chorąży sztabowy Waldemar Szczepański z 10. brygady.
Dodajmy, że udział Wojska Polskiego w misji w Afganistanie zakończy w przyszłym roku 15. zmiana. Przygotowanie żołnierzy do tego zadania już się rozpoczęło.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Piotr Wójtowicz (oprac. WK)