Dyrektor szpitala w Kędzierzynie-Koźlu Andrzej Mazur będzie wyjaśniał sprawę wypowiedzenia umowy cywilno-prawnej, które złożył Tomasz Wantuła, prezydent miasta i jednocześnie lekarz pracujący na oddziale geriatrii tamtejszego SP ZOZ-u. Wantuła poprosił o szybsze rozwiązanie umowy ze względu - jak zaznaczył w piśmie - na decyzję obecnego dyrektora o braku możliwości jej kontynuowania. Tyle tylko, że Andrzej Mazur twierdzi, iż nic o tym nie wie. - Spróbuję wyjaśnić sprawę z panem prezydentem - dodaje.
Obecnie Wantuła za 80 godzin pracy w powiatowej lecznicy otrzymuje miesięcznie 14 tysięcy zł brutto. Takie warunki ustaliła jeszcze poprzednia dyrekcja szpitala. - Nie mnie wypowiadać się na ten temat, będę rozmawiał z panem prezydentem na temat wynagrodzenia, jeżeli przedłuży z nami umowę - zapowiada Andrzej Mazur.
Ze wstępnych informacji wynika, że bez doktora Wantuły oddział geriatrii jest w stanie normalnie funkcjonować. - W tej chwili dyrektor ds. lecznictwa przelicza wskaźniki, jakich wymaga od nas NFZ - zaznacza Mazur. Szybsze wypowiedzenie umowy zbiega się z możliwym referendum w sprawie odwołania prezydenta, a - przypomnijmy - Tomasz Wantuła od dłuższego czasu krytykowany jest przez mieszkańców m.in. za łączenie funkcji włodarza gminy z pracą w szpitalu.
Posłuchaj wypowiedzi Andrzeja Mazura:
Adam Lecibil (oprac. JM)
