Nauczyciel oskarżył szkołę o dyskryminację
Dzisiaj (16.09) rozpoczął się proces w tej sprawie. Janusz Pawlak twierdzi, że był gorzej traktowany niż inni nauczyciele w Szkole Podstawowej nr 24 w Opolu. - Od wielu lat nie dostałem nagrody dyrektora i zostałem zesłany do świetlicy - mówi były radny miasta Opola.
- Domagam się sprawiedliwego wyroku. Efektem dyskryminacji było zwolnienie mnie z pracy. Na razie żądam finansowego zadośćuczynienia, później prawdopodobnie złożę pozew o przywrócenie mnie do pracy - dodaje.
Dyrektorka szkoły Jolanta Ślemp liczy na sprawiedliwy wyrok w tej sprawie.
Proces rozpoczął się w Sądzie Rejonowym w Opolu. Janusz Pawlak domaga się od szkoły 45 tysięcy zł odszkodowania.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Kacper Śnigórski (oprac. JM)