Kłusownicy na jeziorach powiatu nyskiego
– To połów bez właściwych zezwoleń, przekraczający ilość ryb w okresie ochronnym. Poza hodowlanymi stawami sieciowy połów na obiektach publicznych jest zabroniony – tłumaczy Jacek Tarnowski.
– Trudno jednak skutecznie walczyć z kłusownikami przy tak liberalnym prawie – zaznacza inspektor. – Żenującą sprawą są niektóre wyroki orzekane w sądach, np. grzywny rzędu 200-300 zł, co prawdopodobnie nie jest dotkliwe dla kłusowników, którzy czerpią z nielegalnego połowu o wiele większe korzyści, a na pewno jest nieadekwatne do wyrządzonych szkód – wyjaśnia.
Na razie jednak nie zanosi się na szybką zmianę prawa, jedynym rozwiązaniem są więc częstsze kontrole. Istnieje harmonogram takich wspólnych działań prowadzonych przez policję, państwową i społeczną straż rybacką, WOPR, straż miejską i służby ochrony środowiska.
Posłuchaj wypowiedzi Jacka Tarnowskiego:
Dorota Kłonowska (oprac. MK)