Uzdrowiska w Pokoju i Mosznej - kosztowne, czy potrzebne?
– Rezygnacja z leczenia uzdrowiskowego w zdecydowanym stopniu mogłaby poprawić dostępność rehabilitacji w warunkach ambulatoryjnych. Kilka lat temu pojawiła się tendencja, by lecznictwo uzdrowiskowe mocniej wchodziło w sferę rehabilitacji. Bez wątpienia są przypadki, w których leczenie uzdrowiskowe jest bardzo potrzebne, do takich przypadków z pewnością należy część lecznictwa w szpitalach uzdrowiskowych, gdzie stosuje się nie tylko lecznictwo klimatyczne, bodźcowe, ale także bardzo szeroko rozumianą rehabilitację. Pytanie, czy pacjent wymaga tego, by kierować go na rehabilitację w różne odległe miejsca – zwraca uwagę Roman Kolek.
Opolski NFZ na leczenie uzdrowiskowe przeznacza około 13 milionów zł rocznie. Bardzo skrupulatnie weryfikuje pacjentów, a zapotrzebowanie jest coraz większe.
– O status uzdrowiska zabiega w naszym regionie gmina Pokój – mówi wicemarszałek. – Koszty związane z odwiertami są oczywiście niemałe. Słyszałem o 6 milionach zł za jeden odwiert, a chodzi o dwa odwierty, by źródło było wydolne, ale także po to, by wody geotermalne mogły stanowić jakieś możliwości rozwijania gminy również pod kątem postępowania rekreacyjnego. Ta inicjatywa wpisuje się w strefę Stobrawskiego Parku i jest rozważana jako jeden z projektów strategicznych dla województwa opolskiego – wyjaśnia gość Radia Opole.
Nad uzyskaniem statusu uzdrowiska dla Mosznej zastanawiają się także władze Strzeleczek. – Centrum Terapii Nerwic nie ma jednak nic wspólnego z uzdrowiskiem. Zdecydowanie bardziej potrzebne jest tam prowadzenie dotychczasowej terapii związanej z leczeniem nerwic. Można ją także poszerzyć o leczenie zaburzeń depresyjnych i psychoterapię rodzin oraz pacjentów onkologicznych. W tym widzę raczej przyszłość Mosznej niż w leczeniu uzdrowiskowym – dodał wicemarszałek regionu.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy”.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Oprac. Marta Bobowska (oprac. WK)