– Pierwszym grzechem rowerzysty jest przejeżdżanie po przejściu dla pieszych. Rowerzysta musi zsiąść z roweru i przeprowadzić go przez jezdnię. Drugim grzechem jest jazda bez trzymania kierownicy przynajmniej jedną ręką lub nietrzymanie stóp na pedałach. Poza tym czepianie się pojazdów, zwalnianie lub zatrzymywanie się na przejazdach dla rowerzystów. Przez przejazd dla rowerzystów mamy przejechać swoją normalną prędkością, żeby zachować płynność – wyjaśnia Piotr Ludwiński, policjant z Wydziału Ruchu Drogowego.

A kiedy można, a nawet trzeba jeździć po chodnikach? – Gdy opiekujemy się osobą do 10 lat, która również porusza się rowerem. Możemy korzystać z chodnika, kiedy są trudne warunki atmosferyczne – jest mgła, pada intensywny deszcz. Jeśli wzdłuż drogi znajduje się chodnik, który ma co najmniej 2 metry, wtedy także rowerzysta może się nim poruszać – ale trzeba pamiętać, pieszy zawsze ma w tym przypadku pierwszeństwo – podkreśla Piotr Ludwiński.

Dodatkowo wiele firm ubezpieczeniowych oferuje OC i NNW dla rowerzystów. W zależności od zakresu ubezpieczenia za półroczną polisę możemy zapłacić od 50 do około 350 zł.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Kacper Śnigórski (oprac. WK)