Drzewa w prudnickim parku niewłaściwie pielęgnowane?
Zastrzeżenia wzbudziło prowadzenie pielęgnacji drzewostanu zabytkowego parku miejskiego w Prudniku. Niekompetencję wykonującej te prace firmie zarzucił miejscowy specjalista w tej dziedzinie. Po jego interwencji kontrolę przeprowadzili urzędnicy wojewódzkiego konserwatora zabytków w Opolu.
- Zakres tego zadania obejmuje pielęgnację i wycinkę drzew w gminie - wyjaśnia Szymon Kroczak, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej, ochrony środowiska i rolnictwa w prudnickim urzędzie miejskim.
W zaleceniach pokontrolnych nakazano poprawę sposobu przycinania pielęgnowanych drzew oraz doprowadzenie do obecności przy tych pracach ich kierownika. Zabytkowy park miejski w Prudniku ma 11,5 hektara. Założono go pod koniec XIX wieku z inicjatywy Towarzystwa Upiększania Miasta. Podczas rewitalizacji parku w 2008 roku wycięto tam ponad 2,5 tysiąca chorych drzew. Jan Poniatyszyn (oprac. BO)
