Przyjęcia w nyskim ZOZ-ie będą ograniczane?
– Będzie to oznaczało wstrzymanie planowych przyjęć i zabiegów, z wyjątkiem pacjentów, którzy trafią do szpitala w stanach zagrażających życiu – zaznacza dr Norbert Krajczy. – Kontrakt był zwiększony o parę procent, w związku oczywiście z nadwykonaniami z ubiegłego roku, ale to i tak nie kompensuje ponadlimitowych hospitalizacji – podkreśla dyrektor nyskiego ZOZ.
Doktor Krajczy nie planuje w sierpniu żadnych zmian w pracy szpitala, ale kłopoty z przyjęciami pacjentów mogą się zacząć we wrześniu.
Przypominamy, w ubiegłym roku nyski szpital miał tzw. nadwykonań na około 3 miliony zł. Wzorem poprzednich lat nie występował na drogę sadową, ponieważ pieniądze te zostały wypłacone przez NFZ.
Posłuchaj wypowiedzi Norberta Krajczego:
Dorota Kłonowska (oprac. WK)