Daniel Palimąka o programie weryfikacji bezrobotnych
- Jeżeli mówimy o tym, że mamy oszczędzać na składkach zdrowotnych, to faktycznie. Ci ludzie nie będą ubezpieczani w urzędzie pracy, ale zasilą OPS-y i tam będą ubezpieczani. Czyli nadal z budżetu państwa, tylko z innej kieszeni. Po drugie, jeśli mówimy, że zaoszczędzimy na zasiłkach, to również jest swojego rodzaju mit. Sytuacja ta dotyczy osób długotrwale bezrobotnych, ale ci ludzie nie mają prawa do zasiłku, więc i tak żadnej oszczędności na tym mieć nie będziemy - argumentuje Palimąka.
- Roboty publiczne są obecnie koniecznością, ale nikt po tym nie otrzyma pracy na dłużej - mówi Palimąka. - Nie jesteśmy przeciwni temu programowi, ale mamy pewne zastrzeżenia. I nigdy nie chcieliśmy zwolnienia dyrektora nyskiego pośredniaka Kordiana Kolbiarza - dodaje. - Nigdy do tego nie dążyliśmy, wręcz przeciwnie - zawsze ceniliśmy dyrektora Kolbiarza jako fachowca, natomiast mamy spostrzeżenia co do programu "Innowacyjna Nysa". Również mieliśmy pewne obawy w zakresie konkurencyjności względem Specjalnej Strefy Demograficznej, ale potraktowaliśmy to jako uzupełnienie SSD. Mamy też pewne obawy co do ekspertów - wyjaśnia rzecznik opolskich struktur PO.
Jak tłumaczył Daniel Palimaka, wśród ekspertów, którzy przygotowują program "Innowacyjna Nysa" jest prof. Jadwiga Staniszykis. - A trudno mówić, że profesor Staniszkis, która jest strategiem PiS-u, będzie opracowywać coś, co jest spójne z polityką rządu. Będziemy obserwować, jak to wszystko wygląda w Nysie. Dla nas najważniejszy jest tam rozwój Specjalnej Strefy Ekonomicznej" - dodał Palimaka.
Posłuchaj wypowiedzi Daniela Palimąki:
Marzena Śmierciak (oprac. JM)