Śmierć 17-latki w brzeskim szpitalu nadal nierozwikłana
Pod koniec grudnia 2012 roku młoda dziewczyna zmarła na stole operacyjnym w Brzeskim Centrum Medycznym. Lekarze usuwali jej wyrostek robaczkowy. Do dziś nie wiadomo, co tak naprawdę było przyczyną śmierci i czy odpowiadają za nią lekarze.
- Niestety musieliśmy czekać bardzo długo na opinię biegłych z medycyny sądowej we Wrocławiu - tłumaczy Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Śledczy tej opinii nie chcą jednak zdradzić ze względu na toczące się postępowanie.
Wydanie takiej opinii przez kolejnych biegłych to następne miesiące oczekiwań. Przypomnijmy, 17-latka zmarła podczas drugiej operacji. Trafiła do BCM-u w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. Po pierwszym zabiegu źle się poczuła i podczas drugiej operacji zmarła. Sprawę bada brzeska prokuratura.
Przeczytaj także:
17-latka zmarła podczas operacji
Sekcja zmarłej w Brzegu nastolatki w czwartek
Maciej Stępień (oprac. BO)