|
Uczestnik konkursu na najlepszego policjanta ruchu drogowego |
(fot. Krzysztof Dobrowolski / AFRO) |
Policjanci - nawet ci z najmniejszych miast - nie mają powodu do kompleksów. Tak właśnie szef wojewódzki drogówki, inspektor Jacek Zamorowski ocenia poziom funkcjonariuszy biorących udział w regionalnym finału konkursu "Policjant Ruchu Drogowego 2006". Najpierw pisali test z wiedzy o przepisach ruchu drogowego, później strzelali z broni służbowej, a także musieli się wykazać umiejętnością dobrego prowadzenia motocykla i samochodu. W ostanim etapie kierowali ruchem na największym opolskim skrzyżowaniu. "Uczestnicy konkursu radzą sobie świetnie, bo oni są przygotowani do pracy w każdych warunkach. Ostatnio na przykład regulowali ruchem w Krakowie podczas wizyty papieża" - mówi sierżant sztabowy Jacek Kozłowski z drogówki Komendy Wojewódzkiej w Opolu. Niestety - kierowcy na Opolszczyźnie niejednokrotnie nie wiedza, jak sie zachować, gdy zamiast sygnalizacji świetlnej ruchemn kieruje policjant" - komentuje sierzant Kozłowski.
Krzysztof Dobrowolski