Pogoda utrudnia szacowanie strat w opolskich gminach
– Komisja jest gotowa, by pójść w teren, ale ostatnie dwa dni spowodowały dalsze podtopienia. Znów zalało miejsca, w których wcześniej stała woda i dziś praktycznie nie można tam wejść. Widać już, że straty w uprawach są znaczne – podkreśla Dionizy Duszyński.
Ocenia się, że w Popielowie może to być nawet 1500 hektarów. Do tego dodać należy część podmytych dróg transportu rolnego i uszkodzonych przepustów. Szacowanie strat nie rozpoczęło się również w gminie Świerczów – informuje wójt Barbara Bednarz. – Z informacji, które zbieraliśmy od rolników i sołtysów wynika, że chodzi o 1283 hektary, gdzie woda stała. To skutek nawalnych deszczy i przesiąknięcia terenów w okolicach Stobrawy – wyjaśnia Bednarz.
Straty będą liczone także w gminie Pokój. Tam pod wodą mogło być ponad dwa tysiące hektarów. Ostateczny bilans strat możemy poznać dopiero za kilka tygodni.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Maciej Stępień (oprac. WK)