Nysa: Niepełnosprawni narzekają na utrudnienia
Wysokie krawężniki, nawet na nowo budowanych drogach, brak podjazdów do sklepów i instytucji, autobusy, do których trudno wsiąść - to sprawy niedostrzegane przez osoby zdrowe, natomiast uniemożliwiają normalne funkcjonowanie sprawnym inaczej.
Joanna, nysanka poruszająca się na wózku inwalidzkim, na co dzień musi korzystać z pomocy mamy, bowiem nie jest w stanie samodzielnie dojechać do warsztatów terapii zajęciowej. A takich osób jest wiele.
Problem dotyczy wszystkich dróg, niezależnie od zarządców. Starosta powiatu Adam Fujarczuk przyznaje, że po interwencjach rozpoczęło się obniżanie krawężników.
W powiecie nyskim mieszka ok. 20 tysięcy osób niepełnosprawnych. Choć władze zapewniają, że systematycznie usuwają bariery, zaniedbania są tak duże, iż potrwa to jeszcze lata.
Dorota Kłonowska (oprac. JM)